mar 02 2004

It's been a hard day


Komentarze: 1

Dziwny dzień, generalnie nieudany.

Nienawidze tej szkoły, każdy sie wozi... eh, co ja tam robie?! Nienawidze... każdy ma cos do kogos, każdy chce kims żądzic... istna tyrania.

Poziom szkoły zerowy, zero kultury zero taktu... wszystko na zero...

Jutro 3-ci dzień rekolekcji. Ksiądz beznadziejny, nawet nie potrafi godac przez 2 godz i za wczesnie wracamy do szkoły na lekcje:( wszystko jakies takie niepełne, czegos brakuje, powierzowne.  

Męczy mnie to.

 

 

moj_bunt : :
02 marca 2004, 17:25
ja tez nienawidze skzoły... zwłaszna nauczycieli... niektoryc są naprwde wredni... uczniom robią wszstko an złosć... i zachowuja sie jakby to ich cieszyo...

Dodaj komentarz