Posrednio wiem co czujesz... Pamietam jak moja matka poronila dziecko i byly jakies komplikacje... Tak, ze mogla z tego nie wyjsc... To bylo chyba z 5 lat temu, gowniara jeszcze bylam i duzo nie rozumialam... zamknelam sie na 3 dni w pokoju i caly czas ryczalam... ale jednak wszystko jest o.k. i mam nadzieje ze Twoja wroci do zdrowia... Pozdrowionka... Trzymaj sie...
blog_samoójczyni
19 listopada 2003, 19:31
och nie martw sie na zapas... chciałabym jakoś pomóc ale niestety nie potrafie... mam nadzieje ze twojwa mama z tego wyjdzie cała i zdrowa... pozdrawim i tyrzymaj sie
Dodaj komentarz