Archiwum 28 sierpnia 2005


sie 28 2005 ?!?!?!
Komentarze: 0

Ostatnio mialam zly dzien,czulam sie okropnie.Jeden z tych najgorszych. I nic nie mozna poradzic. Myslalam ze juz jest wszystko dobrze.Ale nie jest.

chcialabym miec przyjaciela ktoremu moglabym o wsyzstkim powiedziec.Ktory wyslucha,nie zkrytykuje,nie zlekcewazy.Ktoremu mozna wszystko powiedziec bez obawy o osąd lub krytyke. Ktory bedzie zawsze.

Wyjezdzasz, juz malo dni zostalo. Wiesz ze sie boje. Cieszysz sie ze jedziesz. Cokolwiek powiesz, ja to widze. Widzialam ten blysk w Twoich oczach jak opowiadlaes N. o studiach. Pewnie, jest sie czym cieszyc, dobre studia, dzienne.Jestem z Ciebie dumna ale chce miec Cie blisko.Caly czas a nie tylko raz w tygodniu. I chcialabym abys czytal miedzy wierszami-potrzebuje tego. 

napisalam dluga notke wtedy gdy sie tak strasznie czulam, ale sie nie zapisala.zaluje.

moj_bunt : :