Komentarze: 2
Od godz 11 rano siedziałam przy farancuskim, z małą godzinna przerwą. Dopiero przed chwilą skończyłam a jeszcze musze napisac jedno wypracowanie po francuskuuu... bleh!
Mam w pokoju budzik. Bardzo ładny, staromodny budzik. Srebrny, na dodatek nowy- 49 PLN zł. Budzik głosno tyka... za każdym jego tyknięciem czuje jak mi życie mija, na dodatek ten calodzienny francuz..ehh... Schowałam budzik do szuflady, moze czas sie przedłuzy albo chociaz troche zwolni ;) i bede mogla dłużej utrzymać te ulotne chwile tak piekne a niestety krótkotrwałe...:)